Nareszcie w domu! Super to była podróż, ale fajnie do domu wracać :)
Popłynęliśmy Bielikiem na dworzec. Chciałam bardzo iść jeszcze do latarni morskiej, ale czasu na to nie było, bo zaraz mieliśmy pociąg, a następny dopiero po południu. Szkoda, mam nadzieję, że niedługo się uda.
W Szczecinie pojechaliśmy na dworzec główny, bo miałam nadzieję zobaczyć choć kawałek miasta (nigdy wcześniej tu nie byłam). Ale, niestety, do centrum daleko, więc tylko okolice dworca mogłam obejrzeć.
There
Dziwnie wracać do domu...
Po tych ślicznych zakątkach, które na Bornholmie widziałam, moje miasto wydaje się takie szare i brudne. Ale cóż, tu jest mój dom :) I przynajmniej nie wieje ;)))
There