Ten blog
Ten blog
 
 
 
 

 europa / europe  >>  hiszpania / spain 2011 >>  poznań

pl
Polska - Poznań
24.01.2011
8 421 km

Lądowanie w Kraku w dość niskich chmurach.
Wszędzie śnieg, na polach i na dachach domków. Wygląda ślicznie!
Zimnoooo, brrrr! Czuć, że powietrze jest całkiem inne niż na południu, takie bardziej mroźne, choć różnica temperatur niewielka. Najchętniej wróciłabym na Lanzarote, tak tu zimno.
Miało być jeszcze łażenie po Kraku, bardzo lubię to miasto, ale w takiej zimnicy nie ma co, kupuję więc bilet na najbliższy pociąg do domu.
Po drodze na polach widać sarenki.
Mijamy Gogolin z jakimiś dziwnymi budowlami. Aż mi się zachciało wysiąść ;) No ale to kiedy indziej ;)
Bo w domu czeka na mnie gorący rosołek i cieplutkie kaloryfery - teraz dopiero je doceniam! ;)

We land in Cracow in low clouds.
There is snow everywhere, on fields, on roofs. It looks beautiful!
It's cold, brrrr! It feels that the air is completely different then on south, more frosty, although the temperature difference isn't big. I'd like to go back to Lanzarote.
I was supposed to walk around the city, I like this town very much, but it's pointless when it's so cold. So I buy a ticket for the nearest train home.
I can see deers on fields when we go.
We pass by Gogolin with interesting buildings. I'd like to get off ;) Well, another time ;)
A warm broth and warm radiators wait for me at home - now I appreciate they are! ;)