europa / europe >> bałkany / balkans 2014 >> bibinje
Bałkany / Balkans 2014
i znów morze / and the sea again
Chorwacja - Bibinje
30.08.2014
4 126 km
Dojeżdżamy do granicy. Nie ma dużej kolejki, jak się spodziewałam, bo to przecież koniec wakacji.
W Chorwacji jedziemy w kierunku autostrady i później już nią poginamy prosto do Zadaru, a właściwie do Bibinje. Tu mamy zamówiony apartament. Pani nie chce części zapłaty w kunach, że niby się spieszy, haha.
Idziemy do miasteczka, poszukać czegoś do jedzenia. Jest marina, oddzielona od morza cypelkiem. I przy marinie siadamy coś zjeść. Obok jakieś wesele, ale nie tańczą, tylko siedzą. Plejskavica to mielony kotlet mocno przesolony. I drogi. Siedzimy sporo czasu, bo chłopaki mają zamotkę z kasą.
We get to the border.
W Chorwacji jedziemy w kierunku autostrady i później już nią poginamy prosto do Zadaru, a właściwie do Bibinje. Tu mamy zamówiony apartament. Pani nie chce części zapłaty w kunach, że niby się spieszy, haha.
Idziemy do miasteczka, poszukać czegoś do jedzenia. Jest marina, oddzielona od morza cypelkiem. I przy marinie siadamy coś zjeść. Obok jakieś wesele, ale nie tańczą, tylko siedzą. Plejskavica to mielony kotlet mocno przesolony. I drogi. Siedzimy sporo czasu, bo chłopaki mają zamotkę z kasą.
We get to the border.
Potem idziemy szukać plaży. Większość wybrzeża jest wybetonowana, ludzie sobie na tych betonach leżą, bez sensu kompletnie. Na szczęście kawałek dalej jest plaża z kamyków. Kto by pomyślał, że będę się cieszyć na kamykową plażę? ;) Mamy ostatni relaks nad morzem. W sumie szkoda, że tak mało go było.
Zostaję sama, żeby obejrzeć zachód słońca. Pięknie.
We go to look for a beach.
Zostaję sama, żeby obejrzeć zachód słońca. Pięknie.
We go to look for a beach.
Dopiero, gdy zaczyna się ściemniać, idę powoli wzdłóż brzegu, zwiedzając też trochę miasteczko. Niby jest jakieś stare miasto, ale maleńkie i właściwie nic ciekawego. W informacji turystycznej jest tylko mapa Zadaru.
Za to marina jest specjalnie ładnie oświetlona reflektorami. Super, nie chce mi się żegnać z morzem mimo, że plaże są tu okropne. Wracam do apartamentu nadmorską promenadą, są tu piękne wille, niektóre stare.
Z tarasu fajnie widać księżyc przeglądający się w wodzie. I domki pod nami. I wyspy na horyzoncie. Na niebie pełno gwiazd, słychać świerszcze, super!
When it gets dark, I walk slowly along the coast, sightseeing a bit.
Za to marina jest specjalnie ładnie oświetlona reflektorami. Super, nie chce mi się żegnać z morzem mimo, że plaże są tu okropne. Wracam do apartamentu nadmorską promenadą, są tu piękne wille, niektóre stare.
Z tarasu fajnie widać księżyc przeglądający się w wodzie. I domki pod nami. I wyspy na horyzoncie. Na niebie pełno gwiazd, słychać świerszcze, super!
When it gets dark, I walk slowly along the coast, sightseeing a bit.