Ten blog
Ten blog
 
 
 
 

 świat / world  >>  chile, boliwia, peru 2017  >>  laguna hedionda


Chile, Boliwia i Peru 2017


jeszcze więcej flamingów / more flamingos

bl
Boliwia - Laguna Hedionda
19.04.2017
15 193 km

Za to przy Laguna Hedionda możemy zrobić sobie spacer. W końcu. Są flamingi i choć odwracają się do nas tyłem, to cieszę się, że są. Wiatr głowy chce pourywać jeszcze bardziej, o ile to w ogóle możliwe. No cóż, wczoraj mu się nie udało ;) Ale i tak jest pięknie.
Idziemy do wioski, w której jest hostel i w której mamy mieć lunch. Lunch na prawie zimno, ryż i warzywa. Dookoła zimno jak cholera, szkoda, że nie dostaliśmy ciepłego posiłku.

Luckily we can make a walk by Laguna Hedionda.

foto

Chcąc skorzystać z toalety, trzeba kupić bilecik w budce, a następnie udać się do domu z kibelkiem, pokazać bilecik. Kibelki są dwa, w każdym można zrobić coś innego ;) Różne rzeczy widziałam w podróżach, ale tego jeszcze nie ;)
W budce jest też internet, znaczy wifi, znaczy można sobie kupić. Ciekawe, czy działa ;)

When I wanna go to a toilet, I must first buy a ticket in a booth and then go to a house with a toilet and show the ticket. There are two toilets, everyone to make something else ;) I'v seen many strange things while traveling but I haven't seen such a thong ;)
In the booth there's also internet, I mean Wifi, I mean you can pay and use it. I wonder if it works ;)