Ten blog
Ten blog
 
 
 
 

 świat / world  >>  chile, boliwia, peru 2017  >>  salar chiguana


Chile, Boliwia i Peru 2017


salar i tory po horyzont
salar and tracks to the horizon

bl
Boliwia - Salar Chiguana
19.04.2017
15 249 km

Jedziemy dookoła jakiejś góry, żeby dotrzeć do solniska Salar Chiguana. Super, nie wiedziałam, że jest tu więcej salarów! A to taki przedsmak ‘tylko’ ;) Przedsmak tego, na co czekałam przez większość mojego życia... :)
Chcę się zatrzymać, już tutaj, teraz, ale kierowca uparcie wiezie nas dalej... Do miejsca, gdzie przez salar biegną tory kolejowe używane do transportu minerałów do Chile.

We drive around a mountain to get to salt plain Salar Chiguana. Great, I didn't know that there were more salars!

foto

Wysiadamy na chwilę, żeby porobić zdjęcia, ale wiatr jest jeszcze bardziej dokuczliwy niż wcześniej. W dodatku tutaj niesie z sobą ziarenka soli, które rzuca w twarz. Bardzo złośliwie.
Więc wszyscy poganiają, żeby już jechać, łącznie z kierowcą. Jakiś kamlot zrobił dziurkę w szybie :/
A z drugiej strony, czy to nasza wina, że pogoda jest jaka jest? Przecież płacimy sporo za to, że możemy tu być...
A ja bym chciała tu trochę połazić! Bo kawałek dalej jest stacja kolejowa. Która wygląda na nieużywaną, z jakimiś starymi wagonami. Szkoda, że nie można jej sobie obejrzeć!

We get out of the car for a while, to make some photos, but the wind is more nagging then before. In addition it brings pieces of salt and it throws them into our faces. Very malignant.