Ten blog
Ten blog
 
 
 
 

 świat / world  >>  chile, boliwia, peru 2017  >>  pisac


Chile, Boliwia i Peru 2017


jeszcze jedno kamienne miasto z widokami
another town made of stones with views

pe
Peru - Pisac - 2 972 m n.p.m.
30.04.2017
16 909 km

Jedziemy dalej, bo czas goni. Następny przystanek w Pisac. Miasteczko jest spore i jest tu dziś na ulicach targ... Ech, jak bardzo chciałabym sobie tu pochodzić!!! Ale nawet się z tym nie wyrywam, bo już widzę miny innych, gdybym śmiała to zaproponować ;) I tak nie ma czasu, i tak będziemy musieli coś odpuścić. Mieliśmy zobaczyć dziś cztery miejsca, ale nie wyrobimy.
Więc przez miasteczko tylko przejeżdżamy, a wspinamy się busikiem na górę, do ruin inkaskiego miasta. Przewodnik papierowy zachwala, że miejsce jest porównywalne z Machu Picchu, ale tak nie jest. Machu było the best!

We keep going - we haven't enough time for everything.'

foto

Tutaj też jest ciekawie, bo jest wielki rolniczy stadion na samym środku, a po obu jego stronach ruiny domków. Czasu mamy niewiele, więc zastanawiam się, czy zdążę wspiąć się po schodkach na górę (znowu schody! ;) ). Prawie zdążyłam, spóźniłam się tylko pięć minut (ale to przez kibelek, który był spory kawałek dalej ;) ).
Z góry piękny widok na całą okolicę. Miasto na zboczu góry... Trzeba przyznać, że ładnie sobie wybierali Indianie lokalizacje na te swoje miasta. Pięknie jest! Z parkingu widać też całe Pisac...

This place is also interesting - there is a big agro stadium in the middle and ruins of houses on both sides. We haven't much time so I'm not sure if I can clim up the stairs (stairs again! ;) ). I was almost on time